Podczas gdy dla jednych koniec sierpnia oznacza powrót do codziennych obowiązków, dla innych to dopiero czas przygotowywania się do wakacyjnych wyjazdów. Terminy wrześniowe są równie, a być może nawet bardziej atrakcyjne niż szczyt sezonu, czyli lipiec i sierpień. Składa się na to wiele czynników, a jednym z tych decydujących są z pewnością ceny – niższe o około 30% w porównaniu do szczytu sezonu.
Wrzesień tańszy niż rok temu
Mówienie o prognozach pogody na wrzesień już teraz to więcej niż wróżenie z fusów. Jednak, bazując na doświadczeniu z poprzednich lat, można stwierdzić, że będzie on idealny na dłuższy urlop. Szczególnie że jak wskazują eksperci, do rezerwacji zachęcają atrakcyjne ceny.
– Od kilku lat obserwujemy coraz większą tendencję do przesuwania przez Polaków swojego urlopu na wrzesień. Nic dziwnego, to w końcu wciąż długie, zazwyczaj ciepłe dni i mimo wszystko mniejsze tłumy niż w lipcu i sierpniu. I przede wszystkim – to również niższe ceny. Z roku na rok ta różnica się pogłębia. Obecnie koszt noclegu jest o 28% niższy niż w szczycie sezonu, co oznacza spadek o 2%. w porównaniu do 2023 i o 5%. w porównaniu do 2022– mówi Eliza Maćkiewicz, Head of Commercial w Travelist.pl.
Jak wskazują eksperci, mimo że na ten moment obserwujemy mniejszą liczbę rezerwacji na terminy wrześniowe niż w 2023 roku (spadek o 12%), to rośnie średnia długość pobytu. Aktualnie wynosi ona 4,14 dnia, podczas gdy w 2023 plasowała się na poziomie 3,89 dnia. Oznacza to, że Polacy coraz częściej wybierają ten miesiąc na dłuższe, a nie tylko weekendowe wyjazdy.
Morze kusi cenami
Jak wskazują eksperci Travelist.pl, największe spadki cen są zauważalne nad morzem. We wrześniu za noc w dwuosobowym pokoju hotelowym o standardzie 4- lub 5-gwiazdek z wyżywieniem w pakiecie trzeba zapłacić średnio 470 zł, czyli aż o 33% mniej niż w sierpniu, kiedy cena za takie same warunki wynosiła 702 zł. Wyraźnie taniej jest także w górach (spadek o 32% w porównaniu do sierpnia) i nad jeziorami (spadek o 21%). Przekłada się to na liczbę rezerwacji w poszczególnych regionach. Nadmorskie miejscowości wybiera bowiem prawie 50% turystów, góry prawie 32%, a jeziora – ponad 6%.
Wśród TOP 5 miejsc, na które decydują się klienci Travelist.pl, znajdują się obecnie: Kołobrzeg, Szklarska Poręba, Gdańsk, Mielno i Karpacz.Co ciekawe, dwie pierwsze pozycje odpowiadają za 30% wrześniowych rezerwacji.