Gdzie wybierają się turyści nad morze? Odpowiedź możemy znaleźć w danych z portalu NadMorze.pl

Z danych portalu wynika, że Polacy postanowili nadrobić czas zakazów i spędzić czas nad morzem. Liczba założonych rezerwacji od początku roku jest dużo większa niż w roku ubiegłym.

W styczniu jako jedynym miesiącu tego roku zanotowano spadek liczby rezerwacji. Wynikało to z faktu, że w tym roku był to miesiąc z zakazem działalności obiektów hotelowych, oraz skumulowanymi feriami szkolnymi, podczas gdy rok wcześniej był normalnym miesiącem, w którym COVID19 był dopiero ciekawostką z zagranicy…

Jednak w kolejnych miesiącach widać już chęć wypoczynku nad morzem. Ciekawy jest przykład lutego. To w roku 2021 było o 21 proc. rezerwacji więcej niż rok wcześniej. A mówimy tu o miesiącu, który rok temu był nadal właściwie normalnym z punktu widzenia ruchu turystycznego, podczas gdy w tym roku obowiązywała cześć obostrzeń i nie było oficjalnych ferii szkolnych.

Marzec, w którym zanotowano wzrost rezerwacji wynoszący 124 proc. już mniej dziwi, bo właśnie wtedy rozpoczęto wprowadzanie ograniczeń w roku 2020, podczas gdy w tym ruch turystyczny nieśmiało ruszał. Absolutny rekord wzrostu zanotowano w kwietniu – 2094 proc. Jednak, jeśli chodzi o ten miesiąc, to dane te należy traktować raczej anegdotycznie, ponieważ rok temu właśnie pierwszy lockdown zamknął wszystko i wszystkich, podczas gdy w tym roku to właśnie w kwietniu można było planować pierwsze wyjazdy.

Maj, kiedy to w ubiegłym roku zaczęto rozpinać niektóre obostrzenia i podobnie było w tym, jest zdecydowanie bardziej miarodajny. I dlatego wzrost rezerwacji wynoszący 331 proc. należy traktować jako znacznie bardziej miarodajny i napawający optymizmem. Oczywiście dotyczy to przede wszystkim rezerwacji, które nie zostały jeszcze wykorzystane, jednak wydaje się, że w tym miesiącu, raczej powinno się udać z nich skorzystać.

Gdzie chcemy nocować

Jeśli wynajmujesz kwatery prywatne turystom, ale jeszcze nie masz wypełnionego kalendarza na sezon, to i tak raczej nie masz powodów do zmartwień. Jeśli chodzi o najbliższy czas szanse na ich wynajęcie są duże. To właśnie ten typ zakwaterowanie cieszy się największą dynamiką wzrostu rezerwacji na portalu NadMorze.pl. Przyjmując maj jak najbardziej miarodajny miesiąc widać wzrost zainteresowani tego typu miejscami o 500 proc. Dla porównania wzrost rezerwacji domków wynosi „tylko” 310 proc. (ogólny wzrost rezerwacji to 33 proc.). Najmniejszy wzrost zanotowano w przypadku apartamentów – 11 proc.. Jednak może tu wchodzić w grę fakt, ze samodzielne apartamenty były popularne w okresie pandemii czy wręcz lockdownu, a więc potencjał do imponujących wzrostów jest tu siłą rzeczy znacznie mniejszy.

Oczywiście cały czas trzeba pamiętać, że porównujemy liczbę rezerwacji do okresu ogromnego załamania, dlatego należy patrzeć raczej na poszczególne liczby względem siebie niż względem roku ubiegłego.

Jednak jeśli chodzi o ogólny udział w rezerwacjach to tutaj bezsprzecznie królują domki. Jest to zapewne efekt działania dwóch trendów. Pierwszy z nich jest ogólny i występował jeszcze przed pandemią – wiele osób chce mieć swobodę i nie czuć się skrepowanymi obecnością gospodarzy czy sąsiadów z pokoju obok. Drugi, który zapewne tez odgrywa rolę (wzmacniając pierwszy) to większa atrakcyjność takiej formy zakwaterowania w czasie pandemii.

Źr. NadMorze.pl

Gdzie najchętniej?

Jeśli chodzi o klientów portalu NadMorze.pl to zdecydowanie wybierają Pobierowo – 15,6 proc. Miejscowość te dzieli ponad 9 p.p. od kolejnej – Sianożęt. Dalej jest już ciaśniej. Sarbinowo i Dąbki odpowiadają za 5 proc. rezerwacji, a zamykający TOP 5 – Jarosławiec, za 4,6 proc.

Źr. NadMorze.pl