-Wszystkie obiekty, w których mieliśmy limit zapełnienia 75 procent, zostaną zmniejszone do 50 procent. Gastronomia, hotele, kina, teatry, domy kultury, koncerty, baseny, aquaparki. Osoby zaszczepione nie będą uwzględniane w limitach. Ograniczenia będą obowiązywały od 1 do 17 grudnia - powiedział minister zdrowia Adam Niedzielski.
-Musimy docenić wagę tego ryzyka, jakim jest pojawienie się omikrona, dlatego przygotowaliśmy alertowy pakiet obostrzeń - wskazał szef resortu zdrowia. Wśród pozostałych krajowych ograniczeń minister wymienił: Zgromadzenia i uroczystości - wesela, komunie, dyskotemi. Obecnie limit 150 osób, zmiana na 100 osób, wydarzenia sportowe poza obiektami sportowymi. Obecnie limit 500 osób, zmiana na 250 osób, w siłowniach, klubach fitness, gdzie mieliśmy liczone obłożenie na metry kwadratowe - była 1 osoba na 10 metrów kwadratowych, podniesienie do 1 osoby na 15 metrów kwadratowych.
Jak dodał szef sanepidu Krzysztof Saczka, to na organizatorach będzie spoczywał obowiązek przestrzegania limitów. - Po stronie organizatorów imprezy jest wydanie regulaminu imprezy lub funkcjonowania obiektu i udostępnianie budynku w taki sposób, by te limity zostały spełnione. Inspekcja sanitarna będzie weryfikowała, czy nie przebywa tam więcej osób - powiedział Saczka.
Reporter RMF zapytał w jaki sposób przedsiębiorcy mają weryfikować zaszczepienie swoich klientów. Minister wyjaśnił, że można to określić wewnętrznym regulaminem. - Rozporządzenie daje możliwości organizatorom, by w ramach organizowane przedsięwzięcia określali wewnętrzne regulaminy. Jeśli limit zostaje przekroczony to jest domyślna zgoda osoby, która chce wejść, że pokazuje paszport covidowy - powiedział Niedzielski.
Pozostałymi ograniczeniami będzie zakaz lotów do 7 krajów Afryki, w tym Botswana, Eswatini, Lesotho, Mozambik, Namibia, RPA i Zimbabwe.
Minister zaznaczył, że jesteśmy obecnie w szczycie obecnego cyklu zachorowań. -Jesteśmy w apogeum czwartej fali. Spodziewamy się, że wzrosty wyhamują. Jak dodał, największy niepokój budzi pojawienie się nowego szczepu koronawirusa. -Niestety pojawił się nowy element, który z naszego punktu widzenia może być tak zwanym gamechangerem, czyli elementem, który zupełnie zmienia to, czego spodziewaliśmy się w przyszłości – powiedział Adam Niedzielski. Jak dodał, -Wraz z rozwojem sytuacji te decyzje mogą być zmienione.