Operatorzy od ponad miesiąca czekają na podpisanie umów, a beneficjenci się niecierpliwią.
Polska Agencja Rozwoju Przedsiębiorczości rozstrzygnęła nabór na operatorów regionalnych programów dystrybucji środków wsparcia dla sektora HoReCa. Mimo, że od wydarzenia minął już ponad miesiąc to umowy z operatorami nie zostały nadal podpisane. Dlaczego? Tego nie wie nikt, ale nieoficjalnie mówi się o procedurach odwoławczych, które mają blokować PARP. Sytuacja rodzi poważny chaos, bo przedsiębiorcy chcieliby już korzystać ze środków z KPO, zasypują pytaniami wyłonionych operatorów, a Ci muszą ich odsyłać, bo nie mają ani pieniędzy, ani informacji, co dalej z tym projektem.
- Sytuacja jest dla nas bardzo niepokojąca. To pierwsze środki z KPO, które mogłyby szybko i sprawnie trafić do przedsiębiorców z branży turystycznej i gastronomicznej. Obecnie nie wiemy, kiedy to nastąpi, a teraz jest idealny czas, by szybko prowadzić inwestycje jeszcze przed zbliżającym się sezonem turystycznym. To bardzo ważny temat dla województwa zachodniopomorskiego, ale i dla innych regionów – mówi Hanna Mojsiuk, prezes Północnej Izby Gospodarczej w Szczecinie.
Miało być wsparcie dla turystyki i gastronomii, a jest miesiąc milczenia
Jedną z zakładanych w KPO inwestycji jest A 1.2.1 obejmująca wsparcie dla branży HoReCa z przeznaczeniem na Inwestycje dla przedsiębiorstw (mikro, małych, średnich) w produkty, usługi i kompetencje pracowników oraz kadry związane z dywersyfikacją działalności.
Całkowita kwota środków przewidzianych na realizację przedsięwzięć to ponad miliard złotych. PARP rozstrzygnął podział środków dla regionów 5 stycznia. PARP wybrała do objęcia wsparciem 5 przedsięwzięć, w ramach których będą wspierane mikro, małe i średnie firmy działające w branży hotelarskiej, gastronomicznej, cateringowej, turystycznej lub kulturalnej z terenu całej Polski. Od tego momentu faktycznie w tej sprawie niezbyt wiele się dzieje.
- PARP odsyła przedsiębiorców do Operatorów, ale Operatorzy nie znają szczegółowych warunków udzielania wsparcia, ponieważ to PARP odpowiada za ich opracowanie i przygotowanie, a wciąż nie opublikował Regulaminu naboru przedsięwzięć MŚP, kryteriów wyboru inwestycji, wzoru wniosku o wsparcie, wzoru umowy dla MŚP. Nie ma oficjalnej informacji na temat tego, czy przedsiębiorcy będą mogli ubiegać się o zaliczki, czy tylko o refundację. Wielki chaos, który stawia operatorów w złym położeniu, a jednocześnie sprawia, że przedsiębiorcy są bardzo rozczarowani, bo potrzebują tych środków – mówi Hanna Mojsiuk, prezes Północnej Izby Gospodarczej w Szczecinie.
Przedsiębiorcy chcą zdążyć przed sezonem. Będzie interwencja u Ministra
Nie wiadomo, kiedy będzie można składać wnioski i jak długo potrwa nabór. Nabór ma być ogłoszony tego samego dnia dla całego kraju, będzie prowadzony w systemie informatycznym PARP. Następnie wnioski będą przekazywane do oceny i dalszego procedowania do poszczególnych operatorów.
- Przedsiębiorcy poszukują informacji, bo chcieliby przygotować inwestycje i przystąpić do ich realizacji, niestety operatorzy nie posiadają informacji, które mogliby udzielać w oparciu o merytoryczne dokumenty. Warto wspomnieć, że operatorzy w całej Polsce są zobowiązani do prowadzenia kampanii reklamowych oraz informacyjnych w tym zakresie. Obecne tempo prac pozwala na tezę, że w tym sezonie przedsiębiorcy nie skorzystają już ze środków przeznaczonych dla sektora turystycznego, co byłoby dla wielu firm potężnym rozczarowaniem – mówi dr Piotr Wolny, dyrektor biura Północnej Izby Gospodarczej w Szczecinie.
Północna Izba Gospodarcza apeluje o jak najszybsze rozstrzygnięcie, kiedy operatorzy będą mogli korzystać ze środków przeznaczonych dla sektora HoReCa z KPO. To racja stanu przedsiębiorców z Pomorza Zachodniego. Będziemy pisać w tej sprawie do Polskiej Agencji Rozwoju Przedsiębiorczości oraz interweniować u Ministra Sportu i Turystyki.