Okres wakacji to czas wzmożonego podróżowania zarówno po kraju, jak i za granicę. Ponad 60% Polaków zadeklarowało, że planuje w tym roku wyjechać na urlop. 43% będzie zwiedzać Polskę, a 39% ma zamiar wyjechać za granicę. Jednak czy planując urlop, biorą pod uwagę aspekty środowiskowe?
Najczęściej wskazywanym (65%) miejscem wakacyjnych szaleństw Polaków jest w tym roku morze. Zaraz na drugim miejscu plasują się góry z wynikiem 32% głosów. Natomiast najchętniej odwiedzane przez nas zagraniczne kierunki to Hiszpania (deklaracje na poziomie 10%), Włochy (8%) i Grecja (7%). W jaki sposób zamierzamy się tam dostać? Numerem jeden wśród badanych jest „własny samochód” (46%), zaraz za nim „samolot” (40%, ze wzrostem 9 p.p.), następnie pociąg (22%, ze wzrostem 4 p.p.) i „autobus/autokar” (12%). Na rower, który ma zerową emisję CO2,wskazało zaledwie 5% badanych. Warto jednak zauważyć, że na wybór środka transportu, którym bezpiecznie dotrzemy do celu, składa się kilka czynników:
długość trasy, jaka jest do pokonania,
komfort,
nasze przyzwyczajenia,
zasobność portfela.
O ile rowerem bylibyśmy w stanie dojechać nad polskie morze, tak do wspomnianej Hiszpanii byłoby dość ciężko. Dlatego musimy mierzyć siły na zamiary. Podróż pociągiem lub autokarem jest już jednak zdecydowanie bardziej realna i na pewno dużo bardziej proklimatyczna, lecz czy Polacy zwracają na to uwagę?
Jak wynika z badania, głównym powodem wyboru danego środka transportu jest przede wszystkim nasza wygoda (58% wskazań, spadek o 11 p.p.), dalej jest to przyzwyczajenie (36%) i przystępność cenowa (24%) a na samym końcu dbałość o środowisko (11%, wzrost o 2 p.p.).
75% badanych zadeklarowało, że w ciągu najbliższych lat ma zamiar postawić na „slow tourism”. Oznacza to, że chcą poświęcić więcej czasu na poznanie lokalnej kultury, historii miejsca i kraju, do którego jadą, a to wszystko odbywać się będzie z poszanowaniem środowiska. 77% wskazało, że ma w planach wyjazd do mniej turystycznych miejsc. Unikanie popularnych destynacji, szczególnie w szczycie sezonu ma zdecydowanie pozytywny wpływ na środowisko i na nasze samopoczucie. Stanie godzinami w kolejkach, bieganie od zabytku do zabytku często zadeptując okoliczną przyrodę, nie jest najlepszą formą odpoczynku.
A jak wygląda kwestia zakwaterowania? 48% badanych wybierze hotel, 34% wynajmie mieszkanie lub dom a 18% zostanie u znajomych, rodziny, czy też spędzi ten czas w swoim domu wakacyjnym, bądź pensjonacie. Kemping (8%) czy możliwość zamiany domów (4%) są w zdecydowanej mniejszości, mimo że są jednymi z bardziej ekologicznych opcji. Oczywiście decydując się na hotel, możemy sprawdzić, czy jest to miejsce respektujące zrównoważony rozwój. Poznamy to po stosowanych praktykach ekologicznych jak np.:
panele słoneczne lub inne sposoby na pozyskanie odnawialnych źródeł energii,
lokalne produkty kosmetyczne i spożywcze,
recykling i segregacja odpadów,
przyjazne środowisku środki czystości,
redukcja zużycia wody.
Niestety obecnie tylko 9% z nas zadeklarowało, że przy wyborze zakwaterowania zwracamy uwagę na to, czy miejsce jest przyjazne środowisku.
Na poziomie deklaratywnym wykazujemy się bardzo mocną postawą proekologiczną. 85% ankietowanych wskazało, że w swoich podróżach chętnie wykażą się odpowiedzialnymi zachowaniami, aby nie marnować lokalnych zasobów. 87% ma zamiar wesprzeć lokalną gospodarkę, 83% postara się zmniejszyć ilość odpadów w kraju wakacyjnego pobytu, a 81% będzie unikać działań, które nie są społecznie odpowiedzialne lub nie szanują lokalnej kultury, środowiska czy dzikiej przyrody. 68% jest skora do zmiany rodzaju transportu, aby zmniejszyć emisję gazów cieplarnianych, z tego samego względu 67% chętnie spędzi urlop w jakiejś bliższej destynacji. Całkiem sporo, bo ponad 70% byłaby zainteresowana zaangażowaniem się w projekt na rzecz regeneracji środowiska lub w inicjatywę na rzecz bezbronnych grup społecznych, a 54% zostałyby wolontariuszami w organizacjach pozarządowych, przy realizacji projektów turystyki społecznej.
Deklaracje to jedno natomiast jak wygląda to w praktyce? Polacy coraz chętniej podróżują do mniej turystycznych miejsc takich jak np. Wyspy Owcze, Kambodża, Kazachstan, Kirgistan, Mauritius, Tajwan, Namibia czy Kamerun. Na ich wyposażeniu często znajduje się butelka filtrująca, co w dużej mierze pomaga ograniczyć zużycie jednorazowych butelek. Wiele osób odwiedza miejscowe restauracje i kawiarnie, dzięki czemu wspiera tamtejszych przedsiębiorców.
Poziom świadomości ekologicznej Polaków, z roku na rok jest coraz wyższy. Jednak zdecydowanie częściej działania proekologiczne podejmowane są w domu niż w przypadku wyjazdu na urlop. Świadczy o tym fakt, że zaledwie 40% z nas zwraca uwagę na to, jaki ślad węglowy może pozostawić nasza podróż i jaki wpływ na środowisko będą miały nasze plany wakacyjne.